Jesteś tutaj: Ważne Podziękowania

Podziękowania

Kim jest Zbigniew Jan Popko? Opinie osób, które skorzytały z uzdrawiania na odległość, uczestników warsztatów oraz tych, którzy korzystają z szerokiej bazy wiedzy w Akademii Wiedzy Duchowej jak i z przygotowanych medytacji znajdziesz w tym dziale.

Ty też możesz dodać swój wpis. 

ABY ZAMIEŚCIĆ PODZIĘKOWANIE SKORZYSTAJ Z FORMULARZA ZNAJDUJĄCEGO SIĘ Z LEWEJ STRONY.

(W wersji na komputer, okienko pod bocznym menu o nazwie "Nawigacja").

podziękowania Zbigniew Jan Popko

Zapraszamy do podzielenia się uwagami na temat skuteczności działań pana Zbigniewa, czy też informacjami o pracy nad sobą, której wiele osób się podejmuje, osiągając zdumiewające rezultaty. Do wypowiedzi zapraszamy także warsztatowców, jak i osoby zainteresowane poruszaną tutaj tematyką, a więc aktywnie korzystające z zamieszczonych na stronie informacji. Mamy nadzieję, że Wasze wypowiedzi pomogą innym podjąć słuszną decyzję co do spotkania się z autorem, jak i też rozwieją wszelkie wątpliwości ograniczające możliwość skorzystania z jego usług. Dlatego wasze słowo będzie nie tylko aktywnie wspierać potrzebujących, ale i uczestniczyć w ich powrocie do normalnego życia.

Przypominamy przy tym, że Zbigniew Jan Popko nie jest lekiem na całe zło, ale szerzona przez niego wiedza, jak i skuteczność jego wszelkich działań są tak zaskakujące i  nowatorskie, że powinny znaleźć swoje potwierdzenie także w tej zaproponowanej wszystkim formie kontaktu. Nie mamy czasu na przepisywanie listów, za które również dziękujemy, dlatego prosimy o elektroniczną formę kontaktu - poprzez formularz.


Chcieliśmy bardzo podziękować Panu za pomoc dla naszego synka Michasia. Zawsze był dzieckiem skrytym i nieśmiałym, ale jak poszedł do szkoły w krótkim czasie zaczęły się z nim problemy. Nie radził sobie w nowym środowisku, bał się kolegów,  na przerwach stał w kącie, nie umiał się skupiać na lekcjach, ponadto źle sypiał, był nerwowy, nękały go koszmary, a nawet zaczął się jąkać. Poświęcaliśmy mu z żoną dużo czasu, rozmawialiśmy z nim, ale nie przynosiło to większych efektów. Jakież było nasze zdziwienie, gdy po 1 Pana działaniu zaszła w nim ogromna przemiana. Uspokoił się wewnętrznie, a jednocześnie jakby ożywił, nabrał odwagi, nawiązał kontakty z kolegami z klasy, teraz chętnie bawi się i wychodzi z domu. Nie ma już problemów z zasypianiem, ani uczeniem się, a my wreszcie możemy być o niego spokojni, jeszcze raz dziękujemy i pozdrawiamy!

Wdzięczni rodzice Basia i Robert, 2015-09-05

Kochany Zbyszku. Z całego serca dziękuję za pomoc. Od lat chorowałem na dziwna chorobę, której lekarze nie mogli nijak zidentyfikować. Miałem zawroty głowy o różnych porach dnia, czułem osłabienie, czasami mdlałem, czułem, jak by mnie coś wyrywało, nie mogłem się na niczym skupić. Doszło do tego, że musiałem zrezygnować z pracy, bo przestałem być gdziekolwiek wydajny i moje życie zaczęło się sypać. Kiedy tylko się o Tobie dowiedziałem, od razu się z Tobą skontaktowałem i dostałem tak dużą pomoc, że jeszcze od nikogo tyle otuchy, wsparcia i pomocy nie dostałem. Dziś po chorobie nie ma ani śladu.. Okazało się, że trzeba było oczyścić energetykę, której to skutki wpływały potem na fizyczność. Znów mogę  pracować i cieszyć się życiem.

Stefan z Gdańska., 2015-09-06

Jestem osobą bardzo emocjonalną. Często wybuchałam płaczem lub wrzaskiem na moich najbliższych. Nie byłam w stanie opanować emocji i nerwów . Nic mi się nie podobało i ciągle wszystko krytykowałam. Nie mogłam sobie z tym w żaden sposób poradzić , a leki uspokajające nic nie dawały. Ktoś polecił mi Pana Zbyszka . Bez żadnej wiary poszłam na konsultacje w Warszawie. Po sprawdzeniu moich parametrów Pan Zbyszek zrobił działanie. Powiedział, że do dwóch dni wszystko się unormuje i tak się stało. Jestem teraz spokojna , myślę rozsądnie , a rodzina odetchnęła. Dziękuje Panie Zbyszku

Jola z Warszawy, 2015-09-07

Mam dość stresującą pracę i spore napięcia psychiczne z tym związane, ale od pół roku zaczęłam mieć koszmary senne, a w ciągu dnia łapały mnie duszności, napady lęku, ściskało mnie serce,  wieczorami padałam ze zmęczenia i zasypiałam w fotelu, a rano znowu wstawałam zmęczona... to było nie do wytrzymania. Koleżanka dała mi nr tel. do Pana i polecała koniecznie, aby zadzwonić. Nie bardzo wiem, co Pan zrobił, ale faktycznie wszystko minęło jak ręką odjął! Jakby ktoś zdjął ze mnie wielki ciężar i wrócił życie. Zupełnie inaczej się czuję, normalnie sypiam, mam dużo energii, a nawet zaczęłam chodzić na fitness, bardzo Panu dziękuję,

Krystyna W., 2015-09-09

Chciałabym podziękować Panu za pomoc w uratowaniu mojego małżeństwa. Bardzo wcześnie wyszłam za mąż i na początku byliśmy z mężem bardzo szczęśliwi. Dla ułatwienia życia zamieszkaliśmy  w jednym domu z teściami, ale nigdy nie czułam się w pełni akceptowana przez nich, a szczególnie przez teściową, która na każdym kroku dawała mi odczuć, że nie jestem na swoim, tylko u nich na utrzymaniu, że chcę ich pieniędzy, dyrygowała wszystkim wg swojego uznania. Owszem, z jednej strony pomagała nam w wychowywaniu dzieci, ale cały czas wtrącała się do wszystkiego i nastawiała męża przeciwko mnie. Wiele lat to znosiłam, ale z czasem było coraz gorzej, szczegółów może oszczędzę... czułam się jak w więzieniu. Między mną a mężem dochodziło coraz częściej do starć i awantur, sytuacja stała się nie do zniesienia, miał wybrać pomiędzy nią a mną... w końcu w to wszystko zostały wciągnięte dzieci - i to było dla mnie najgorsze, bo doszło w końcu do tego, że mieliśmy się rozstać i dzieci musiały wybrać z kim chcą zostać. To był koszmar. Zdesperowana zadzwoniłam do Pana po pomoc, potwierdziły się moje obawy, że wszystko wisiało na włosku. W krótkim czasie po Pana działaniu ta burza w końcu ucichła. Nie wiem jak to się stało, ale uczucie między nami wróciło, mąż się odzyskał, dzieci się uspokoiły, nie ma już mowy o rozstaniu, a nawet wybraliśmy się wspólnie na urlop i mamy nowe plany na przyszłość. Teściowa jakimś cudem (??) uspokoiła się, zamknęła w sobie i przestała nas nękać i atakować. Mijamy się teraz, ale tak "bezkolizyjnie". Bardzo Panu dziękuję, uratował Pan to co dla mnie najcenniejsze-moją rodzinę.

Iza G., 2015-09-10

  Drogi Zbyszku Dziękuję za uratowania mi życia. Od urodzenia chorowałem na serce i lekarze nie dawali mi zbyt dużo lat życia. By przeżyć jak najdłużej, miałem co jakiś czas operacje. Ale moje życie było zawsze bardzo smutne, bo nie mogłem prawie nic robić. Miałem bardzo dużo ograniczeń i obostrzeń. Czułem się, jak ptaszek na uwięzi. Kiedy dowiedziałem się o Tobie, natychmiast skorzystałem z Twojej pomocy. Nie tylko mnie uzdrowiłeś fizycznie, ale i podpowiedziałeś, wynikiem czego w moim wnętrzu była owa wada i jak i co przerobić, by sobie więcej nie szkodzić. Teraz jestem zdrów jak ryba, mogę jak nigdy cieszyć się pełnią życia. Bardzo dziękuję.

Szczęśliwy!!! z Warszawy., 2015-09-11

  Diagnoza lekarska mówiła bardzo rzadki nowotwór złośliwy skóry. W tym czasie dowiedziałem się o Panu Popko i zadzwoniłem, aby umówić się na konsultacje. Pan Popko działał przez telefon 3 razy. Po dwóch miesiącach lekarz był bardzo zdziwiony bo okazało się, że nowotworu nie ma! Dziękuję Panu z całego serca za cudowne wyleczeni.

Waldek z Poznania, 2015-09-13

  Chciałam podziękować Ci Zbyszku z całego serca za uzdrowienie mojego 9-cio letniego synka Dawida, który chorował na odmianę nowotworu złośliwego, zwaną białaczką szpikową. Lekarze twierdzili, że tylko przeszczep szpiku może uratować mu życie, a okazało się, że Twoja duchowa moc pozwoliła jej uniknąć. Jak to cudownie, że jesteś i pomagasz ludziom w ich beznadziejnych sytuacjach.

Krystyna Piątek, 2015-09-14

Drogi Zbyszku, chciałam Ci podziękować za to, że znów zaświeciło światełko w moim życiu. Byłam nieszczęśliwa, osamotniona, schorowana, przemęczona, życie mnie przerastało, nie miałam się do kogo zwrócić. A Ty Zadziałałeś na mnie, oczyściłeś, uzdrowiłeś, powiedziałeś, skąd to wynika,  jak temu zaradzić i co dalej zrobić, by stawało się tylko lepiej. Nie było łatwo, bo musiałam sama zmierzyć się z tym wszystkim, ale dzięki Tobie i Twojej pomocy pomału zaczęłam wychodzić na prostą.

Uszczęśliwiona..., 2015-09-16

  Kto nie doświadczył problemów psychicznych, ten nawet nie zdaje sobie sprawy, w jak beznadziejnej sytuacji znajduje się człowiek chory psychicznie. Tak było ze mną, kobietą niby młodą, ładną i zgrabną, ale nie mającą żadnych szans na ułożenie sobie życia. Lekarze psychiatrzy zdiagnozowali u mnie schizofrenię paranoidalną, bo słyszałam głosy, miałam omamy wzrokowe i dotykowe oraz prześladowały mnie urojenia, że ktoś lub coś mnie dręczy i posługuje się moim ciałem. Leczenie było tylko zachowawcze, a leki które musiałam łykać miały mnóstwo skutków ubocznych – minimalizowały objawy, ale przy okazji zabijały chęć do życia. Moja matka – praktykująca katoliczka – starała się znaleźć dla mnie dobrego księdza egzorcystę, bo słusznie podejrzewała opętanie. Wszystkie egzorcyzmy w wykonaniu księży nic jednak nie dawały, lub pomagały jedynie na chwilę. Aż pewnego razu mój brat przeczytał w Internecie o skutecznym egzorcyście, Zbyszku Popko. Co ciekawe, przeprowadzał on egzorcyzmy na odległość – wystarczył kontakt telefoniczny bliskiej osoby, która mieszkała razem z opętanym człowiekiem. Wkrótce okazało się, że Zbyszek naprawdę mi pomógł. Po telefonicznej, jednorazowej konsultacji objawy ustały, a ja bałam się jeszcze, że mogą w każdej chwili powrócić. Dopiero osobista rozmowa ze Zbyszkiem oraz wnikliwa lektura informacji zawartych na Jego stronie internetowej pozwoliły mi uwierzyć, że jestem zdrowa. Teraz już całkowicie spokojna żyję własnym życiem i do końca swoich dni nie zapomnę komu zawdzięczam cudowne wyleczenie z opętania.

Magdalena, 2015-09-17

  Piszę to podziękowanie, aby wyrazić swoją wdzięczność dla Pana Zbigniewa Popko za uleczenie mnie z przykrej dolegliwości, zwanej napadowym bólem odbytu. Choroba ta powodowała u mnie bardzo silny ból w okolicy odbytnicy, budzący mnie nawet w środku nocy. Ból ten występował nieregularnie, czasem kilka razy dziennie, a czasami 2-3 razy w miesiącu. Wizyty u różnych lekarzy nic nie dawały, gdyż medycyna konwencjonalna nie zna podłoża tej choroby, a mój lekarz z rejonu zalecał mi na nią... ciepłe kąpiele. Pan Popko zlikwidował tę dolegliwość działając przez telefon. Przy okazji przeczyścił też całą przestrzeń w domu, bo moja mama również czuje się lepiej i przestała mieć migreny. Jeszcze raz bardzo Panu dziękuję i proszę o zamieszczenie tego podziękowania na swojej stronie, aby inni zobaczyli, że gdy medycyna jest bezradna mogą się zwrócić po pomoc do Pana. Tomek ...   Od wielu lat chorowałem na alergię. Chodziłem do wielu lekarzy , brałem różne proszki i odczulania, a alergia jak była tak była. Powodowała ona całkowite wyłączenie mnie z życia w okresie pylenia różnych roślin. Z nosa mi leciało i na oczy prawie nic nie widziałem. Ktoś polecił mi Pana Zbyszka . Pomyślałem sobie co może zrobić mi facet na odległość. Jakie było moje zaskoczenie , gdy po jednym działaniu alergia znikła bezpowrotnie. Dziękuje bardzo , za umożliwienie mi normalnego funkcjonowania.

Wdzięczy Piotr z Warszawy, 2015-09-18

  Od wielu lat miałem problemy ze snem.  Chodziłem wycieńczony i rozdrażniony. Spałem 2 lub 3 godziny na dobę , a pozostałą część nocy chodziłem po mieszkaniu i przeszkadzałem rodzinie. Leczyłem się u lekarzy medycyny tradycyjnej, brałem różne proszki i nic się nie zmieniało. Po pierwszym działaniu Pana Zbyszka spałem 7 godzin w nocy po raz pierwszy od wielu lat. Potem sen się ustabilizował a moja depresja odeszła. Moje życie się zmieniło za co Panu Zbyszkowi serdecznie dziękuję.

Karol z Warszawy, 2015-09-19

Następna strona

Dodaj podziękowania

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez popko.pl
Materiały publikowane w serwisie popko.pl mają charakter edukacyjny i paramedyczny, a towary oraz usługi nie stanowią i nie zastępują porady medycznej. Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów zamieszczonych na portalu jest wskazane, tylko i wyłącznie z podaniem aktywnego linka popko.pl jako źródła. Nazwa serwisu, jego koncepcja, wygląd graficzny, oprogramowanie oraz baza danych podlegają ochronie prawnej.
popko.pl 2025