Kim jest Zbigniew Jan Popko? Opinie osób, które skorzytały z uzdrawiania na odległość, uczestników warsztatów oraz tych, którzy korzystają z szerokiej bazy wiedzy w Akademii Wiedzy Duchowej jak i z przygotowanych medytacji znajdziesz w tym dziale.
Ty też możesz dodać swój wpis.
ABY ZAMIEŚCIĆ PODZIĘKOWANIE SKORZYSTAJ Z FORMULARZA ZNAJDUJĄCEGO SIĘ Z LEWEJ STRONY.
(W wersji na komputer, okienko pod bocznym menu o nazwie "Nawigacja").
Zapraszamy do podzielenia się uwagami na temat skuteczności działań pana Zbigniewa, czy też informacjami o pracy nad sobą, której wiele osób się podejmuje, osiągając zdumiewające rezultaty. Do wypowiedzi zapraszamy także warsztatowców, jak i osoby zainteresowane poruszaną tutaj tematyką, a więc aktywnie korzystające z zamieszczonych na stronie informacji. Mamy nadzieję, że Wasze wypowiedzi pomogą innym podjąć słuszną decyzję co do spotkania się z autorem, jak i też rozwieją wszelkie wątpliwości ograniczające możliwość skorzystania z jego usług. Dlatego wasze słowo będzie nie tylko aktywnie wspierać potrzebujących, ale i uczestniczyć w ich powrocie do normalnego życia.
Przypominamy przy tym, że Zbigniew Jan Popko nie jest lekiem na całe zło, ale szerzona przez niego wiedza, jak i skuteczność jego wszelkich działań są tak zaskakujące i nowatorskie, że powinny znaleźć swoje potwierdzenie także w tej zaproponowanej wszystkim formie kontaktu. Nie mamy czasu na przepisywanie listów, za które również dziękujemy, dlatego prosimy o elektroniczną formę kontaktu - poprzez formularz.
Od wielu lat miałem problemy ze snem. Chodziłem wycieńczony i rozdrażniony. Spałem 2 lub 3 godziny na dobę , a pozostałą część nocy chodziłem po mieszkaniu i przeszkadzałem rodzinie. Leczyłem się u lekarzy medycyny tradycyjnej, brałem różne proszki i nic się nie zmieniało. Po pierwszym działaniu Pana Zbyszka spałem 7 godzin w nocy po raz pierwszy od wielu lat. Potem sen się ustabilizował a moja depresja odeszła. Moje życie się zmieniło za co Panu Zbyszkowi serdecznie dziękuję.
Karol z Warszawy, 2015-06-14
Jestem osobą bardzo emocjonalną. Często wybuchałam płaczem lub wrzaskiem na moich najbliższych. Nie byłam w stanie opanować emocji i nerwów . Nic mi się nie podobało i ciągle wszystko krytykowałam. Nie mogłam sobie z tym w żaden sposób poradzić , a leki uspokajające nic nie dawały. Ktoś polecił mi Pana Zbyszka . Bez żadnej wiary poszłam na konsultacje w Warszawie. Po sprawdzeniu moich parametrów Pan Zbyszek zrobił działanie. Powiedział, że do dwóch dni wszystko się unormuje i tak się stało. Jestem teraz spokojna , myślę rozsądnie , a rodzina odetchnęła. Dziękuje Panie Zbyszku
Jola z Warszawy, 2015-06-16
Moja córka miała poważną anemię . Nie mogła funkcjonować normalnie na co dzień, a wyniki badań były coraz gorsze. Lekarze rozkładali ręce. Szukałam zatem pomocy u różnych uzdrowicieli , ale nie byli w stanie nic pomóc. Po konsultacji u Pana Zbyszka wszystko zaczęło się zmieniać na lepsze w ciągu trzech tygodni wyniki się unormowały a córka wróciła do normalnego życia. Bardzo Panu za to dziękuję.
Maria z Poznania, 2015-06-17
Miałam bardzo ciężki okres w moim życiu. Nic mi nie wychodziło dobrze, wszystko mnie załamywało. Nie funkcjonowałam , ani w domu ani w rodzinie. W rezultacie mąż mnie opuścił i zostałam sama ze swoimi problemami. Nie miałam żadnego celu w życiu , ani żadnych marzeń. Byłam bliska popełnienia samobójstwa. Na szczęście na mojej drodze życiowej spotkałam Pana Zbyszka. Zajął się moim leczeniem i otoczył mnie bezinteresowną miłością. Oczyścił moją przestrzeń życiową ,moje emocje i depresję. Zmieniłam się bardzo , zrobiłam się spokojna i radosna , a życie przestało mnie przerażać. W moim życiu pojawił się inny mężczyzna , a ja wiodę teraz szczęśliwe życie. Dziękuje Panie Zbyszku , już zmian się nie boję.
Maria z Warszawy, 2015-06-18
Bardzo długo cierpiałem na reumatoidalne zapalenie stawów. Nic mi nie pomagało , żadne proszki , zastrzyki i zabiegi. Po kilku seansach u Pana Zbyszka choroba ustąpiła a ja normalnie funkcjonuje. Bardzo Panu Zbyszkowi za to dziękuję.
Marian z Warszawy, 2015-06-20
Od wielu lat leczę się na nerki. Miałam operację na usunięcie kamieni nerkowych. Niestety po pewnym czasie choroba powracała, a ja cierpiałam straszne bóle. Pan Zbyszek mnie wyleczył , oczyścił cały mój organizm i przestrzeń życiową , zdjął ze mnie wszelkie obciążenia karmiczne i dał mi nowe zdrowie. Od ponad dwóch lat nie mam problemów z nerkami i generalnie ze zdrowiem. Panie Zbyszku dziękuję.
Adrianna, 2015-06-21
Jestem osobą starszą mam wiele chorób , które wydawały mi się nieuleczalne – reumatoidalne zapalenie stawów, kręgosłup w bardzo złym stanie , problemy z psychiką, wrzody na żołądku i dwunastnicy, kłopoty z krążeniem , wysokie ciśnienie i cukrzycę. Brałam wiele leków chemicznych na te wszystkie dolegliwości i dodatkowo najsilniejsze proszki przeciwbólowe. Moja psychika i zdrowie wciąż szły w dół. Lekarze stwierdzili , że nie ma już mocniejszych środków , a operacji żadnych nie mogą mi zrobić bo mam za słabe serce. Brat powiedział mi żebym spróbowała u Pana Zbyszka szukać pomocy. Zadzwoniłam , a On zrobił działania na odległość przez telefon. Po kilku działaniach moje zdrowie się poprawiło i odstawiłam leki przeciwbólowe. Teraz mogę żyć bez bólu, a to największa ulga. Nikt tego nie zrozumie , kto nie miał ciągłych bóli przez 24 godziny na dobę. Dziękuję Panie Zbyszku i wierzę , że pozostałe choroby też się cofną po Pana działaniu.
Krystyna z Warszawy, 2015-06-23
Nie wiem jak opisać niewytłumaczalne. Nic mi w życiu nie wychodziło, mimo starań i determinacji a wręcz walki o przetrwanie trafiałam z deszczu po rynnę. Relacje w rodzinie się nie układały i zaczynały przeradzać się w patologię, nękały mnie ciągłe finansowe problemy, wykańczały mnie stałe kłótnie w pracy, na domiar tego załamywał mnie stały brak partnera życiowego – brak jakiejkolwiek opoki. Dzięki Bogu trafiłam do Pana Popko. Piszę, aby Panu podziękować za oczyszczenie mojego życia z gniewu, bólu psychicznego, głodu, samotności. Wiem, że dla osób nie znających jeszcze tematyki i zakresu działań Pana Zbyszka może się to wydawać niemożliwe ale to się naprawdę dzieje. Magia zmian. Brodziłam bezsilnie w bagnie, z którego Pan mnie wyciągnął. Mało tego dzięki materiałom na Pana stronie nauczyłam się pracować nad sobą i utrzymywać zmiany, które Pan wprowadził. Dziękuję. Życzę wszystkiego dobrego.
Basia, 2015-06-23
Szczerze mówiąc byłam sceptycznie nastawiona do działań energetycznych. Byłam u wielu energoterapeutów. Wydałam na nich mnóstwo pieniędzy. Niestety w niczym mi nie pomogli. Nękały mnie koszmary, miała stany depresyjne, czułam stale czyjąś obecność (jakby zjawy). Czułam się jak wariatka. Ponadto od kilku lat nie umiałam sprzedać domu. Na szczęście coś mnie tchnęło, aby zadzwonić do Pana Popko. Na ten moment to była jedna z moich najlepszych decyzji w życiu. Dowiedziałam się, że mam jakieś nawiedzenia itp. i że po jednym działaniu wszystko będzie dobrze – i tak też się stało. Dziękuję Panu bardzo.
Wdzięczna Hela, 2015-06-25
Panie Zbyszku bardzo dziękuję w imieniu swoim oraz mojej rodziny za materiały udostępnione na Pana stronie. Dzięki tej wiedzy nasze życie z każdym dniem staje się coraz prostsze i piękniejsze. Polecam Pana wszystkim znajomym. Pan ma ogromne serce i niesamowity dar uzdrawiania. Ponadto piękne jest to, że bezpłatnie dzieli się Pan swoją wiedzą i doświadczeniami. Dziękuję za ogrom pracy włożony w to, aby inni mogli się obudzić i być szczęśliwi.
Tosia K., 2015-06-26
Słowa wdzięczności dla Pana Panie Zbyszku. Dzięki Pana działaniom uniknęłam poważnej operacji na prawe oko, to chyba cud, bo uszkodzone nerwy po prostu się zregenerowały. Na ten moment nie ma zagrożenia utraty wzroku i ten paniczny strach, który mnie prześladował od 5 lat, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknął. Lekarze łapią się za głowę i dopytują się co ja takiego zrobiłam, a ja się tylko uśmiecham i mówię im że znalazłam swojego osobistego czarodzieja. Jeszcze raz bardzo dziękuję i oczywiście zastosowałam się do wszystkich wytycznych, które mi Pan powiedział dotyczące marzeń i radości i zaczynam w końcu czuć, że żyję.
Lepiej widząca Agnieszka, 2015-06-27
Gdy zmarł mi mąż, nie umiałam się pozbierać i dojść do siebie. Na dodatek ciągle go czułam, jak prosi mnie o pomoc i jak bardzo cierpi. Jak opowiadałam o tym znajomym, to kazali mi zamówić mszę i zapalić znicze, ale po tym było jeszcze gorzej. Przychodził do mnie w nocy kładł mi głowę na poduszkę i tak bardzo płakał i przepraszał, a ja razem z nim. Ten dramat ciągnął się miesiącami, aż przypadkowo znalazłam w Internecie wzmiankę o człowieku, który odprowadza duszę, był nim Pan Zbyszek Popko i odważyłam się zadzwonić. Nawet nie musiałam mu opowiadać całej historii. Powiedziałam tylko, że zmarł mi mąż, a Pan Zbyszek od razu powiedział kiedy to było i że dusza utknęła między światami. Słowami Pana Zbyszka mąż przeprosił mnie za wszystkie krzywdy które mi wyrządził i prosił o wybaczenie. Gdy Pan Zbyszek działał czułam, jak ogromny ciężar schodzi mi z pleców, przyszedł spokój i wybaczenie. Po dwóch dniach mąż przyśnił mi się ostatni raz, przyniósł ogromny bukiet kwiatów i kazał podziękować Panu Zbyszkowi za światło, które od niego otrzymał i kolejną szansę na uratowanie własnej duszy. Od tamtej pory, jestem spokojna i szczęśliwa, a pieniądze na mszę przeznaczam na radość dla siebie lub moich dzieci, już taka głupia nie będę. Dziękuję Panie Zbyszku za odzyskany spokój dla mnie i dla mojego byłego męża.
Ela ze Szczecina, 2015-06-29