Kim jest Zbigniew Jan Popko? Opinie osób, które skorzytały z uzdrawiania na odległość, uczestników warsztatów oraz tych, którzy korzystają z szerokiej bazy wiedzy w Akademii Wiedzy Duchowej jak i z przygotowanych medytacji znajdziesz w tym dziale.
Ty też możesz dodać swój wpis.
ABY ZAMIEŚCIĆ PODZIĘKOWANIE SKORZYSTAJ Z FORMULARZA ZNAJDUJĄCEGO SIĘ Z LEWEJ STRONY.
(W wersji na komputer, okienko pod bocznym menu o nazwie "Nawigacja").
Zapraszamy do podzielenia się uwagami na temat skuteczności działań pana Zbigniewa, czy też informacjami o pracy nad sobą, której wiele osób się podejmuje, osiągając zdumiewające rezultaty. Do wypowiedzi zapraszamy także warsztatowców, jak i osoby zainteresowane poruszaną tutaj tematyką, a więc aktywnie korzystające z zamieszczonych na stronie informacji. Mamy nadzieję, że Wasze wypowiedzi pomogą innym podjąć słuszną decyzję co do spotkania się z autorem, jak i też rozwieją wszelkie wątpliwości ograniczające możliwość skorzystania z jego usług. Dlatego wasze słowo będzie nie tylko aktywnie wspierać potrzebujących, ale i uczestniczyć w ich powrocie do normalnego życia.
Przypominamy przy tym, że Zbigniew Jan Popko nie jest lekiem na całe zło, ale szerzona przez niego wiedza, jak i skuteczność jego wszelkich działań są tak zaskakujące i nowatorskie, że powinny znaleźć swoje potwierdzenie także w tej zaproponowanej wszystkim formie kontaktu. Nie mamy czasu na przepisywanie listów, za które również dziękujemy, dlatego prosimy o elektroniczną formę kontaktu - poprzez formularz.
Piszę do Pana podziękowanie za uzdrowienie mojej córeczki, która miała nowotwór. Choroba trwała pół roku. Ostatnie 2 miesiące to była niesamowita niepewność, ale ostatnie badania ostatecznie potwierdziły powrót do zdrowia. Teraz radość mojej rodziny jest wielka. Dzięki Panu możemy spokojnie patrzeć w przyszłość bo wiemy, że nasze dziecko jest już zdrowe i może cieszyć się życiem. Jeszcze raz bardzo serdecznie Panu dziękuję i życzę Panu wszystkiego najlepszego.
Katarzyna S., 2016-04-08
Parę lat temu czyszcząc uszy ogromnie pechowo uszkodziłam sobie błonę bębenkową lewego ucha. Udałam się do laryngologa gdyż powstał stan zapalny. Oczywiście konieczne były antybiotyki. Stan zapalny zniknął, lecz słuch nie powrócił do końca. Zresztą pani laryngolog poinformowała mnie, że już słuchu nie odzyskam i potrzebny będzie aparat. Za namową rodziców umówiłam się na konsultacje z panem Popko. Po dwukrotnym działaniu zaczęłam dobrze słyszeć .W tym roku wiosną przy okazji badań okresowych udałam się ponownie do tej samej pani laryngolog. Jakież było zdziwienie pani doktor, bo stwierdziła że mam słuch muzyczny, a po uszkodzeniu został tylko maleńki ślad. Bardzo panu dziękuję .
Ewa, 2016-04-10
Dziękuję panu Zbyszkowi za pomoc i uzdrawianie. Moim problemem były ciągłe zmartwienia, przez to zaczęło nie wychodzić w biznesie. Rosło moje zadłużenie u kontrahentów. Miałem silną depresję. Po konsultacjach, na które się umówiłem wszystko wróciło do normy. Na powrót odzyskałem siebie za co jeszcze raz bardzo dziękuję.
Wdzięczny Marek., 2016-04-11
Zbyszku chciałbym ci serdecznie podziękować za wskazanie drogi w odnalezieniu sensu i celu życia. Góra dała przez Ciebie narzędzia do pracy nad sobą, a Ty swoim przykładem pokazałeś jak ich używać i wytrwale dążyć do celu. Dzięki za inspirację jaką dajesz codziennie.
anonimowy, 2016-04-12
Panie Zbyszku chciałbym podziękować Panu za pracę jaką Pan wykonuje i za serdeczność z jaką Pan pomaga ludziom. Za te wszystkie materiały które Pan umieścił na swojej stronie i inspirację jak pracować nad sobą i żyć w zgodzie z Bogiem. Nie spotkałem nikogo kto udostępniał by taką wiedzę za darmo, a Pan to wszystko daje podane jak na tacy. Jest jeszcze coś co wyróżnia Pana od innych. Nie obiecuje Pan zbawienia przez wiarę w jakieś śmieszne rytuały i obrządki, ale mówi Pan o ciężkiej pracy jaką każdy ma do wykonania osobiście aby móc stanąć przed Bogiem i spojrzeć mu w oczy nie wstydząc się tego kim się jest. Serdecznie jeszcze raz dziękuję w swoim imieniu i tych którzy dzięki Panu odnajdą drogę do Boga.
Mariusz z Warszawy, 2016-04-13
Drogi Panie Zbyszku! Dziękuję Panu za pomoc w odratowaniu mojego syna z uzależnienia alkoholowego. Dzięki konsultacjom z Panem i działaniom energetycznym, syn odzyskuje siebie samego i z dnia na dzień wygląda coraz lepiej i czuje się świetnie. Nie wierzyłam, że jeszcze ktoś będzie w stanie pomóc mojemu dziecku, ale Bóg chciał, aby syn trafił do Pana na konsultacje. Dziękuję jeszcze raz i jestem Panu dozgonnie wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie!
Michalina D., 2016-04-14
Piszę, żeby się podzielić z Panem moja radością. Pół roku temu zrobiłem sobie badania kontrolne, bo niezbyt dobrze się czułem. Nie wyszły najlepiej. Załamałem się i pomyślałem, że skazany jestem do końca życia na przewlekłą chorobę. Kolega powiedział mi o panu, więc zgłosiłem się na konsultacje. Powiedział Pan, że to jakieś siły na mnie działały. Ja się na tym nie znam, ale po kilku dniach poczułem znaczną różnicę w samopoczuciu. W dzień mam więcej siły, a i w nocy lepiej śpię. Zamierzam znów zrobić badania, bo czuję się dużo zdrowszy. Bardzo panu dziękuję.
Daniel, 2016-04-16
Proszę Pana, Pan dokonuje cudów! Moje dzieci ciągle chorowały na zapalenie oskrzeli (słaba odporność). Wystarczyło, że Pan podziałał, a chorób nie widać już od dawna. Dziękuję Panu z całego serca.
wdzięczna matka, 2016-04-17
Panie Zbyszku Moje życie było pasmem udręk, gdy do Pana trafiłem. Ciągle coś szło nie tak, a to w pracy, a to w domu. Zmęczony byłem tym ciągłym mozołem. Pan zadziałał i zaczęło się zmieniać. Żona się uśmiecha, dzieci spokojniejsze i już się tak nie kłócą jak dawniej, koledzy w pracy też trochę bardziej ludzcy. Teraz żyje się bardziej powiedziałbym swobodnie. Dziękuję bardzo.
Andrzej, 2016-04-19
Panie Zbyszku chciałam Panu bardzo serdecznie podziękować za wszystko, co zrobił Pan dla mnie i mojej rodziny. Wyciągnął mnie Pan z wielu chorób, z wielu życiowych dołków, dał szansę na lepsze życie. Dzięki Pana wsparciu mogę prawidłowo funkcjonować i cieszyć się z każdego dnia. Znacznie poprawiły się finanse i relacje w rodzinie. To wszystko dzięki Panu. DZIĘKUJĘ
Stanisława, 2016-02-28
Panie Zbigniewie Przesyłam serdecznie podziękowania za uratowanie mojej żony przed ciężką operacją brzucha. Dostała zapalenia trzustki i myślałem, że umrze bo już była nieprzytomna pod monitorami w szpitalu ale dzięki koledze Jankowi, którego Pan uzdrowił dowiedziałem się o Panu. Po konsultacji już na drugi dzień było znacznie lepiej a po dwóch doładowaniach robionych co tydzień lekarze wypisali ją do domu. Widziałem jak jej stan zdrowia poprawia się z dnia na dzień i widziałem zdumione miny lekarzy. Jest Pan wielki. Dziękuję jeszcze raz. Od wczoraj Marysia jest już ze mną w domu.
Kazimierz, 2016-02-29
Drogi panie Zbyszku Dziękuję za to że pomogłeś mojemu synowi stać się na nowo dobrym człowiekiem. Miał duży problem z alkoholem i leżał kilkanaście razy w szpitalu na odtruciu. Po Twoim działaniu przestał pić i zapisał się na terapię uzależnień. Cała rodzina była zaszokowana. Jestem szczęśliwa bo życie w naszym domu w końcu doszło do normy. Pozdrawiam i jeszcze taz stokrotne dziękuję.
Maria z Warszawy, 2016-03-02