Jesteś tutaj: Ważne Podziękowania

Podziękowania

Kim jest Zbigniew Jan Popko? Opinie osób, które skorzytały z uzdrawiania na odległość, uczestników warsztatów oraz tych, którzy korzystają z szerokiej bazy wiedzy w Akademii Wiedzy Duchowej jak i z przygotowanych medytacji znajdziesz w tym dziale.

Ty też możesz dodać swój wpis. 

ABY ZAMIEŚCIĆ PODZIĘKOWANIE SKORZYSTAJ Z FORMULARZA ZNAJDUJĄCEGO SIĘ Z LEWEJ STRONY.

(W wersji na komputer, okienko pod bocznym menu o nazwie "Nawigacja").

podziękowania Zbigniew Jan Popko

Zapraszamy do podzielenia się uwagami na temat skuteczności działań pana Zbigniewa, czy też informacjami o pracy nad sobą, której wiele osób się podejmuje, osiągając zdumiewające rezultaty. Do wypowiedzi zapraszamy także warsztatowców, jak i osoby zainteresowane poruszaną tutaj tematyką, a więc aktywnie korzystające z zamieszczonych na stronie informacji. Mamy nadzieję, że Wasze wypowiedzi pomogą innym podjąć słuszną decyzję co do spotkania się z autorem, jak i też rozwieją wszelkie wątpliwości ograniczające możliwość skorzystania z jego usług. Dlatego wasze słowo będzie nie tylko aktywnie wspierać potrzebujących, ale i uczestniczyć w ich powrocie do normalnego życia.

Przypominamy przy tym, że Zbigniew Jan Popko nie jest lekiem na całe zło, ale szerzona przez niego wiedza, jak i skuteczność jego wszelkich działań są tak zaskakujące i  nowatorskie, że powinny znaleźć swoje potwierdzenie także w tej zaproponowanej wszystkim formie kontaktu. Nie mamy czasu na przepisywanie listów, za które również dziękujemy, dlatego prosimy o elektroniczną formę kontaktu - poprzez formularz.


    Najdroższy Panie Zbigniewie! Pragnę Panu podziękować, za to co uczynił Pan dla mnie i mojej rodziny. Pragnę się podzielić tym, co Pan dla nas zrobił, aby osoby czytające moje podziękowanie nie traciły nadziei. Na początku małżeństwa wszystko było w porządku, ale po jakimś czasie zaczęły kłótnie, wzajemne obwinianie i niechęć. Stwierdziłem ze dłużej nie wytrzymam. Wtedy znajomi zasugerowali abym się do Pana zgłosił. Po Pana działaniu wszystko wróciło do normy. Relacje z żona znacznie się poprawiły, wróciła namiętność ... Bardzo Panu dziękuję za kolejną szanse, która otrzymaliśmy.

Szczęśliwy., 2016-02-10

    Panie Zbyszku, dziękuję za wiele działań na moją córkę. Jej zdrowie , choć lekarze mówili o nieuleczalnej chorobie, jest teraz stabilne. Dotąd psuło się z powodu jej ciągłego zamartwiania się, stresów, oraz braku pracy nad sobą. Była egoistyczna , nie panowała nad emocjami i jej kolejny związek ulegał rozpadowi. Mówił Pan ,że Góra dopuszcza cierpienie, a miała wiele bólu, aby dusza coś przepracowała, a potem dostał Pan Prawo do zmiany jej losu i  powiedział, że będzie jej w życiu lepiej i to pomoże jej się zmienić. No i od września obserwuję zmiany. Jej firma zaczęła wreszcie dobrze prosperować, skończyła się udręka braku pieniędzy, w związku znaczne ocieplenie uczuć, jej partner też dostał parę kontraktów, a ona zmienia się na lepszą osobę. Nie mam słów, które mogłyby wyrazić moją wdzięczność, szacunek dla Pana pracy, wielki podziw,  dziękuję z całego serca.

Joanna, 2016-02-12

  Szukałam pomocy bo "prześladował mnie pech"- nic się nie układało w życiu, a w nocy prześladowały sny o cierpiących zmarłych z rodziny. Zdrowie niby dobre a ja nie miałam na nic sił. Po konsultacji, gdy dusze zmarłych zostały przez Uzdrowiciela odprowadzone a przestrzeń oczyszczona , poczułam się znacznie lepiej, skończyły się koszmary, budzę się wypoczęta - to wielka ulga. No i przestało się wszystko psuć wokół ! Żałuję , że wcześniej nie skorzystałam z pana pomocy! Dziękuję.

Oczyszczona, 2016-02-14

  Bardzo dziękuję za wyleczenie. Ośmiocentymetrowy mięśniak zniknął i operacja okazała się zbyteczna, a ja odzyskałam radość życia. Poprawiły się też kontakty z moimi dziećmi. Nawet moja matka, rodzinny dyktator zaczęła, po Pana działaniach, zachowywać się bardziej po ludzku, a jej złośliwości przestały robić na nas wrażenie.

Wdzięczna Ela B., 2016-02-14

  Poprosiłem o pomoc dla moich znajomych z zagranicy, u  których cała rodzina cierpiała na choroby, , samobójstwa, zaburzenia u dzieci, utraty pracy, depresje. Pan potwierdził ich przypuszczenia o ciążącej na nich od kilku pokoleń klątwie. Po pana działaniach najmłodsze dziecko zaczęło wreszcie normalnie jeść i rosnąć, synowa wyszła z depresji, poprawił się jej związek , syn znajomej przestał chorować, a ona sama odzyskała energię do szukania nowej pracy. Polecam wszystkim potrzebującym pomocy, moje zdrowie po pańskich działaniach tez znacznie się poprawiło.

Serdecznie dziękuję Edward, 2016-02-15

    Moja córka, obecnie dorosła, od dzieciństwa była leczona przez psychiatrów, miała ataki agresji, w ogóle nie panowała nad emocjami, dręczyły ją urojenia i myśli ,żeby sobie coś zrobić, które realizowała bijąc się, głodząc, a  leki przeciw psychotyczne nie pomagały. Trafiłam na konsultację do pana Zbyszka  dzięki podpowiedzi znajomej. Pomogło. Po kilku działaniach na odległość  na moją córkę  widzę wielką zmianę. Od pół roku  jest spokojna , pogodna, nie ma żadnych urojeń ani ataków autoagresji, sama dziwi się skąd taka zmiana. Zaczęła też dystansować się od toksycznego związku, o czym przedtem nie chciała słyszeć. To prawdziwe cuda. Dziękuję za uratowanie mojego dziecka.

Jadwiga S., 2016-02-17

  Kilkakrotnie w ciągu roku korzystałam z konsultacji u pana Popko.  Trafiłam do niego w stanie wyczerpania psychicznego  i fizycznego, chora na prawie wszystko. Cierpiałam i obwiniałam się za wszystko co działo się w rodzinie, humory męża, agresję 6cio letniej córki, u której stwierdzono zespół Aspergera, nie radziłam sobie z niczym. Po działaniach, przejrzałam na oczy. Zobaczyłam, że od lat byłam ofiarą przemocy psychicznej ze strony męża , dzięki Pana pomocy wzmocniłam się na tyle, aby odejść od niego i ochronić siebie i dziecko przejmujące zachowania agresywne. Córka jakby się obudziła to było jak cud, zaczęła się uczyć w przedszkolu, dawała sobie radę w sytuacjach społecznych, co przedtem nie miało miejsca, przestała mieć napady złości. Ja, przedtem całkiem bezradna - radzę sobie samodzielnie ze wszystkim i skończył się horror w moim życiu. Ostatnio znalazłam nawet pracę, do czego od dawna nie czułam się zdolna. Teraz uczę się pracować nad sobą, modlić w Świątyni Serca, pomagać innym , za co nigdy nie przestanę być wdzięczna .

Renata z Ostródy, 2016-02-18

    Chcę podziękować panu Zbyszkowi za dar który posiada,za życzliwość jaką darzy ludzi. Wiele o panu czytałem i spotkałem się z różnymi opiniami na pana temat. Uważam że negatywne opinie piszą tylko ci co są tyle warci ile ich osobowość. Bo jeżeli ktoś się sam  nie chce zmienić,to nikt go nie zmieni.,ani żadna siła.. Pan jednak pomaga,bo doświadczyłem tego na sobie. Miałem wieczne problemy żołądkowe, bo już od wczesnego dzieciństwa. Po oczyszczeniu przestrzeni i działaniu na moją osobę, problemy się skończyły ,już następnego dnia. Bardzo panu dziękuję  

Kazimierz T., 2016-02-20

    Panie Zbyszku, chciałabym ogromnie podziękować za pomoc . Jakiś czas temu miałam ogromne problemy w zyciu, długo by pisać...i rozsypałam się. Znajomy powiedział mi o Panu i pańskiej działalności. Zadzwoniłam do Pana ,rozmowa była o wszystkich moich życiowych zakrętach i bolączkach, wysłuchał Pan cierpliwie. A później pokazał mi Pan prosto, jasno jak z tego wybrnąć. Przekazał dobrą wibrację i proste zasady dojścia do wewnętrznego ładu. Pomogło i pomaga dalej...ważne aby wejść na dobrą ścieżkę... dzięki Panu mi się udało. Dziękuję za jej wskazanie.

Maria Gromadzka, 2016-02-21

    Nigdy nie korzystałam z usług bioenergoterapeutów.  Było tak do dnia, kiedy poważnie zachorowałam, a medycyna konwencjonalna zawiodła. Jeździłam od jednego specjalisty do drugiego, każdy stawiał inną diagnozę, dawał inne leki. Zastanowiło mnie to, że diagnozy różniły się diametralnie, poczułam się jak królik doświadczalny, a z tym nie umiałam się zgodzić. Wbrew rodzinie postanowiłam skorzystać z usług bioenergoterapeuty. Odwiedziłam kilku, ale niestety żaden mi nie pomógł (jednak bez mrugnięcia okiem kasowali spore sumy). Stan mój był krytyczny i pogarszał się z dnia na dzień. Zdesperowana, za namową koleżanki, trafiłam do uzdrowiciela duchowego p. Zbigniewa Popko (przyjmował w Warszawie). Jego działania przyniosły zadziwiające, pozytywne efekty, choroba ustąpiła w przeciągu kilku tygodni i w dobrej formie wróciłam do pracy.  Z usług uzdrowicielskich p. Popko korzystam od wielu lat. Zarówno ja, jak i mój mąż, czujemy się wyśmienicie, nie chodzimy do lekarza, nie zażywamy żadnych leków. Poleciłam zabiegi uzdrawiające p. Zbigniewa Popko mojej rodzinie i znajomym. Początkowo mieli pewne opory, ale jak p. Zbyszek wyleczył następne osoby z mojej rodziny, gdzie lekarze nie dawali nadziei na poprawę zdrowia, zaczęli sukcesywnie korzystać z jego usług i są z tego bardzo zadowoleni.

Wiktoria Cz., 2016-02-22

  Podziękowania dla pana Zbyszka Popko za uzdrowienie mojego 85-letniego ojca. Ojciec trafił do szpitala w stanie krytycznym. Poważne zaburzenia pracy serca i nerek, powoli cały organizm przestawał funkcjonować. Przyczyną takiego stanu były źle dobrane przez lekarzy leki, które zamiast pomagać - szkodziły i wyniszczały organizm. Stan mojego ojca był bardzo poważny. Natychmiast sięgnęłam za telefon i zadzwoniłam do pana Zbigniewa Popko prosząc o pomoc. Pan Zbyszek zadziałał i zapewnił, że tata z tego wyjdzie. Tata z dnia na dzień odzyskiwał siły i dochodził do zdrowia.  Ja i moja rodzina wiedzieliśmy, jaki jest powód nagłego zdrowienia. Lekarze natomiast z pewnym zdziwieniem i zaskoczeniem przyglądali się jak pacjent, którego stan nie rokował najlepiej, wraca do zdrowia. Przeprowadzone badania wykazały, że pacjent ma wyniki, jakich nie powstydziłby się zdrowy mężczyzna w średnim wieku. Od tego incydentu minęło kilka miesięcy. Mój ojciec nadal jest w dobrej formie, jeździ na rowerze, prowadzi samochód, uprawia swój ukochany ogródek, a wieczorami czyta książki. Panie Zbyszku dziękuję za uzdrowienie mojego taty. Dziękuję za radość całej rodziny z życia taty w dobrym zdrowiu i kondycji.

Maria, 2016-02-24

    Po konsultacji u pana Zbigniewa mojej mamie ustąpiły lęki i koszmary nocne które ją męczyły od kilku lat tak mocno że musiała iść do psychiatry. Leki wcale jej nie pomagały a po pana działaniu w ciągu dwóch tygodni mama doszła do siebie jaką była dawniej. Dziękujemy panie Zbyszku

rodzina z Ostrołęki, 2016-02-24

Następna strona

Dodaj podziękowania

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez popko.pl
Materiały publikowane w serwisie popko.pl mają charakter edukacyjny i paramedyczny, a towary oraz usługi nie stanowią i nie zastępują porady medycznej. Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów zamieszczonych na portalu jest wskazane, tylko i wyłącznie z podaniem aktywnego linka popko.pl jako źródła. Nazwa serwisu, jego koncepcja, wygląd graficzny, oprogramowanie oraz baza danych podlegają ochronie prawnej.
popko.pl 2024